„Nie zamykajmy serc, zbawienia nadszedł czas,
Gdy Chrystus puka w drzwi, może ostatni raz.”
Mija dzień za dniem, mijają tygodnie, lata i wreszcie dekada. Nadchodzi czas by odnowić swe wnętrza by przeżyć dla jednych pierwsze, dla innych kolejne misje naszego życia. W roku pańskim 2006 w dniach 10 - 17 września gościliśmy w naszej parafii misjonarzy ze zgromadzenia księży werbistów. Jak tradycja każe, ojcowie kierowali słowo (nauki) do ogółu zgromadzonych na liturgii a oddzielnie na naukach stanowych do poszczególnych grup, stanów, naszego Kościoła Parafialnego.
Znamienitym jest fakt , iż w XXI wieku Słowo Boże, Ewangelia nadal wytycza drogę życia zarówno dziecku pochłoniętemu obowiązkiem szkolnym, młodzieńcowi i pannie, którzy nie zawsze potrafią godzić się z chrześcijańskimi zasadami życia określonymi dla tego stanu. Wytycza drogę małżonkom, osobom konsekrowanym czy też dotkniętym cierpieniem w chorobie. To właśnie w czasie Świętych Misji Parafialnych, uświadamiamy sobie jaki jest cel naszej wędrówki ziemskiej, jaką winniśmy wybierać drogę. Dla wielu jest to czas przemyśleń, zastanowienia i poprawy, czas przebaczenia i pojednania w rodzinie, czas podania ręki bliźniemu czy też czas wejścia na nową drogę, drogę zgody z siostrą, z bratem w wierze. Misje są także czasem szczególnej modlitwy za braci będących na rozdrożu, za tych co błądzą i sami nie potrafią znaleźć prawdy, za Kościół Parafialny.
Ojcowie Mirosław i Leonard przewodniczyli modlitwie, liturgii, głosili Słowo Boże. W uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego przeszli drogą krzyżową ulicami parafii. Piątkowy ranek to spotkanie chorych, zaś sobota dniem osób samotnych a wieczór to czas dla rodzin z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich. Szczególnym wydarzeniem był wieczór wspomnienń o. Leonarda z przeżyć misyjnych w Angoli.